Witajcie!
dawno tutaj nie zaglądałam...
Zapomniałam się z Wami podzielić,że... od ponad dwóch tygodni mam już wakacje!
Afrykański klimat sprawia,że tracę poczucie czasu i blogowych obowiązków.
Sporo się wydarzyło podczas tego czasu.
Po ostatnim egzaminie poszłam na imprezę rozpoczynającą wakacje :) pływanie w basenie, tańczenie itd. świetnie spędzony czas ze świetnymi ludźmi :)
W tym tygodniu byłam z koleżanką na shoppingu w Newcastle :)
Obkupiłam się po uszy bo w końcu wszystko jest 'potrzebne'! :D
Kiedyś przy okazji wstawie zdjęcia pięknej kwiecistej sukienki ;)
Krawężnikowa kawa z Emily, najlepsza! <3
Mój przystojny stylista z Argentyny... <3
Wczoraj, czyli w piątek, stałam się opiekunką malutkiego nietoperza, którego znalazłam leżącego na ziemi.
Oczywiście zabrałam go do domu i zrobiłam mu mieszkanko :)
Szukałam w internecie jaki to jest rodzaj ale był zbyt mały aby to ocenić...
Jak dawałam mu wodę przez strzykawkę to tak słodko mlaskał! :D
Dzisiaj rano nietoperza już nie było w całodobowym hotelu...skoro odleciał to ma się dobrze! :)
W sumie takie małe ok. 5 gramowe stworzonko, a urozmaica dzień. Najbardziej zapamiętam moment kiedy leżał mi na ręce i czułam pukanie jego serduszka <3
W niedzielę (jutro) wyjeżdżam na 5 dniowy obóz do Dundee +2 dni w Durbanie :)
Będzie ok.140 osób w wieku 16-23. Z tego co mi wiadomo to będziemy spać w lesie, 4 osobowych drewnianych domkach :) Brzmi trochę jak obóz harcerski.
Już za tydzień zdam Wam releacje jak było!
Trzymajcie się ciepło w tej zimowej Polsce! :)
Zazdroszczę takiej przygody... :)
OdpowiedzUsuń